Droga zawodowa

Czy jesteś sprzątaczem?

Gdy pracowałam, jako najemny pracownik zdarzało mi się być ustawianą w roli sprzątacza. Co to znaczy? Oznacza to taką sytuację, gdy ktoś inny z różnych powodów nie wykonał danego zadania, wykonał część zadania lub po prostu odmówił wykonania czegoś, co miało zamykać jakieś działanie i wtedy przełożony szuka sprzątacza, którzy sprzątnie całą sytuację.

Oczywiście taki sprzątacz, o ironio nie postrzega tej sytuacji, w taki sposób, lecz jako sytuację, gdzie kogoś/coś trzeba uratować. Dokładnie tak, – uratować? Konsekwencje pomieszania tych dwóch różnych pojęć są bardzo nieprzyjemne w skutkach. Ci bowiem, którzy wchodzą w rolę sprzątacza myśląc, że ratują nie tylko przyzwyczajają drugą stronę do tego, ale także umniejszają swoją własną wartość. Jakie było moje zdumienie, gdy pewnego razu odkrywszy, że nie jestem tą, która ratuje, (jaka była naiwna!) ale tą, która zwyczajnie sprząta powiedziałam przełożonemu, że nie znam sprawy i nie jest w moich kompetencjach, więc nie mogę pomóc. Nie dość, że usłyszałam, że ja muszę to zrobić, to jeszcze dowiedziałam się, że w całej firmie nie ma nikogo, poza mną, kto może się tym zająć…. Nie muszę chyba pisać, że te słowa błyskawicznie mnie obudziły z mojego snu.

Myślenie tych, którzy uważają, że ratują:

  1. Ratuje się szefa, bo jest w porządku a tu taka nietypowa sytuacja, więc pomożemy.
  2. Ratuje się dział, bo to ważny projekt, a inni na urlopach, koleżanka w ciąży, przełożony szefa tylko czeka na potknięcie, więc kto jeśli nie ja!
  3. Ratuje się wreszcie firmę, bo sprawozdanie idzie do wysokiego ranga urzędnika/ dyrektora/ prezesa i przecież musimy to zrobić, więc robimy.

Jak zatem wygląda moim zdaniem różnica między ratującym a sprzątaczem, przedstawia poniższą prowizoryczna tabelka. Sami zdecydujcie jak to jest lub było u Was. W podsumowaniu napiszę jeszcze, że docelowo, żadna z tych ról nie jest optymalną rolą będąc pracownikiem najemnym.

SPRZĄTACZ

RATUJĄCY

 

  • zajmuje się sprawami, których nikt nie chce wziąć z różnych powodów, to taki „śmierdzący/trudny/ryzykowany temat”,
  • zajmuje się rozgrzebanymi sprawami, bo ktoś nie zrobił/porzucił/odmówił/ postawił się itp.,
  • zajmuje się zagadnieniem zwykle sam i ma do tego krótki czas na wykonanie zadania; oczywiście nikt nie może mu pomóc, bo nikt nic nie wie, bo nie ma czasu, bo…
  • za takie działanie nie dostaje super premii ani żadnej nagrody, częściej za to wykonana praca wymaga poprawki, dopisania czegoś, zrobienia jeszcze …
  • ma przekonanie lub wmawia się takiej osobie, że tylko ona może to zrobić i że bez tego runie dział/ firma/ zaufanie szefa do niej
  • zajmuje się ważnymi zagadnieniami jak życie/ zdrowie/ ważne relacje
  • zajmuje się tym, co bardzo dobrze potrafi, bo ratowanie to poważna sprawa
  • zajmuje się ratowaniem dłuższy czas a nie ad hoc, w biegu i na wczoraj,
  • ratowanie przynosi mu konkretne korzyści, jest doceniane, szanowane
  • ma świadomość, że etat Pana Boga jest zajęty a on nie jest jedyną osoba, która może pomóc
  • wie, żeby ratować musi być ktoś, kto potrzebuje pomocy i musi mu dać zgodę na pomoc, bez tego nie podejmuje działania
  • jest to sytuacja, gdzie jest jasne, kto jest potrzebującym a kto jest ratującym

Praktyka – w oparciu o tabelę odpowiedz sobie na pytanie, ile w Twoim życiu zawodowym jest/było sprzątacza a ile ratującego. Przypomnij sobie faktyczne sytuacje, w których brałeś udział i wpisz je pod wskazania z tabeli, wszędzie tam, gdzie wystąpiły dane elementy.

Jestem w szoku, zwolnili mnie, czyli, – jak nigdy nie być w szoku z powodu zwolnienia

Pytanie: Co ma zrobić osoba, która straciła właśnie pracę?

Odpowiedź: Pytanie powinno brzmieć, czego już nigdy więcej ma nie robić ta osoba?

Pytanie: Czego zatem?

Odpowiedź: Nigdy więcej ma nie przestawać myśleć, jak spełniać się zawodowo. Kiedy będzie myślała o tym i działała zgodnie z tą intencją, nie przeżyje ani szoku ani zaskoczenia przy zmianie/ zwolnieniu.  Nauczy się wykorzystywać takie sytuacje w swoim życiu, żeby jeszcze lepiej i efektywnie żyć.

Właściwie pytanie, które warto sobie powtarzać to pytanie:

Jak działać z myślą, że w każdej chwili ktoś może przestać chcieć Twoich usług/ Twojej pracy?

PRAKTYKA: zadaj sobie dwa pytania:

Jak działać z myślą, że w każdej chwili, firma może mi podziękować?

Co dobrego może być w zwolnieniu dla mnie?

i zapisz wszystkie swoje odpowiedzi, które przyjdą Ci do głowy. Gdy już to zrobisz, zobacz, jaki typ odpowiedzi przeważa i jakie jest Twoje generalne nastawienie do takiej zmiany. Co te odpowiedzi znaczą dla Ciebie?

Twój biznes  Wybór w PIERWSZEJ kolejności, – dla kogo nim jesteś?

Jadąc na sesję coachingową byłam słuchaczką  następującego dialogu, jaki prowadzili między sobą młodzi mężczyźni:

Mężczyzna 1:  no i jak tam z tym projektem, rozmawiał z tobą?

Mężczyzna 2: tak, spytał się mnie szef, z kim chciałbym najbardziej pracować…To powiedziałem, że z ….

Mężczyzna 1:  A pozostali?

Mężczyzna 2: pozostali są w drugiej kolejności – odpowiedziałem

A jak to jest u Ciebie?

Czy wiesz, dla kogo Ty jesteś w PIERWSZEJ  kolejności ?

I jeśli tak, to czego dotyczy ten wybór?

I zarazem, kto dla Ciebie jest w PIERWSZEJ  kolejności i z jakiego powodu?

A tak w ogóle: na ile KOLEJNOŚĆ ma znaczenie w naszym życiu?

PRAKTYKA: określ swoje własne kryteria wyboru i wypisz przy nich tych, którzy są w pierwszej kolejności oraz tych, których są drugiej kolejności, zrób to w zakresach podstawowych: praca, miłość, przyjaciele.  Co widzisz po wykonaniu praktyki?